
Spacerkiem po Mediolanie. Milan Design Week 2019
Po dwóch intensywnych dniach spędzonych w halach mediolańskich targów prawdziwą ulgą stał się dzień trzeci…
Po dwóch intensywnych dniach spędzonych w halach mediolańskich targów prawdziwą ulgą stał się dzień trzeci…
Jeśli nie ma dość dużo miejsca na rozłożyste żywe palmy to mogą być przecież drzewa wyświetlane na ekranach…
Wenecja to nie miasto, tylko żyjąca własnym życiem scenografia teatralna…
Przygaszone światła, ciemne tła stoisk pięknie eksponują bliki na mosiądzu, którego w tym roku mamy pod dostatkiem.
Ten wieczór spędziłem naprawdę przyjemnie…
Czy tradycja licząca ponad 100 lat
ma dziś jeszcze jakiekolwiek znaczenie?
Czy w dobie azjatyckich podróbek
warto zawracać sobie głowę
oryginalnymi produktami?
Stało się!
Dzięki odwołaniu przez Ryanair
lotu z Mediolanu do W-wy
polecieliśmy do Barcelony.
Powiedzieć, że Salone del Mobile
to najważniejsza w roku wystawa mebli
to tak jakby nazwać
Conchitę Wurst kobietą.
To tylko w połowie prawda…
Jeżeli przeznaczasz na zwiedzanie
mniej niż 3 dni
to prawdopodobnie jesteś kenijskim maratończykiem
napędzanym najlepszym włoskim espresso…
W tym roku
nie zapomniałem o najważniejszym.
O wygodnych butach
i solidnej walizce na kółkach…
Dla wielu to tylko
przystanek po drodze,
dla innych wyłącznie miejsce pracy,
do którego przyjeżdża się rano
jak do wielkiego biurowca
z kilkoma tysiącami drzwi i wind…
Baterie ‚Signorini’ są jak
Monica Bellucci
– ponadczasowa uroda,
klasa i perfekcyjne wykonanie
w każdym najmniejszym detalu.
100% made in Italy…
Po raz pierwszy byłem
we Florencji w wieku 16 lat.
Zaczytywałem się wtedy w powieści
‚Udręka i ekstaza’
bardzo sugestywnie opisującej życie
i twórczość Michała Anioła Buonarroti…
Co prawda po targach Cersaie
moje nogi nadawały się do amputacji,
to nie mogliśmy
oprzeć się urokom ulic
tego przepięknego włoskiego miasta…